Kiedy firma jest fashiontech?

Czyli co wspólnego mają hipsterzy, buty sportowe oraz fashiontech.

Kupujesz sportowe buty. Wybierasz markę New Balance. W końcu takie miał facet, który całował się z blondynką w barze. Dobra to nie jedyny argument. Po prostu lubisz oldschool a New Balans właśnie to mają. Takie połączenie sportu z elegancją. Bo przecież ubierzesz je do białego t – shirtu oraz marynarki – idealny wybór, smart. Dokonałeś zakupu, jesteś z Siebie mega zadowolony. Znajomi podśmiewują się, mianowali Cię hipsterem. WTF? Przecież nie każdy, kto nosi New Balance czy okulary na „R” jest od razu hipsterem. Co za generalizacja i uproszczenie. Podobnie jest z firmami z branży modowej. Nie każda, która założy sklep internetowy od razu jest fashiontech. Pojawia się pytanie – kiedy jest?

Żeby na to odpowiedzieć przenosimy się do USA. Amerykanie przodują w wielu dziedzinach i podobnie jest z fashiontech. Tam najprężniej rozwija się środowisko, skupione wokół tego tematu. Dlatego jako pierwsi próbują usystematyzować wiedzę na ten temat, również, jeśli chodzi o klasyfikację w kontekście, które firmy są fashiontech.

“ Firma fashion technology oraz firma technologiczna są odrębnymi podmiotami. Firma technologiczna może stworzyć produkt, który może być używany w sektorze mody, bądź jednym z jego pionów. Firma fashion technology pracuje i opiera się na uniwersum mody poprzez, umożliwienie, modyfikację lub zwiększenie jakiegoś unikalnego aspektu przemysłu fashion „

Rob Sanchez, założyciel Fashioning Our Industry Conference

Można to zobrazować w następujący sposób. Rozwiązanie e-commerce to firma technologiczna. Właściciel sklepu e-commerce, specjalizujący się w konfekcji damskiej jest detalistą mody, jeśli używa tradycyjnych rozwiązań e-commerce (nie fashiontech). W przypadku, kiedy sklep e-commerce, sprzedaje robione na zamówienie sukienki, wykorzystując do tego dane geograficzne i algorytm, który skanuje publiczne zdjęcia na Facebooku, aby określić dominującą tendencję kolorystyczną sezonu, wtedy mamy do czynienia z firmą fashiontech. Firma, która tworzy sieć społeczną, identyfikuje trendy w modzie i monetyzuje sieć poprzez stworzenie platformy e-commerce, w pełni integrując ją z społecznością, również jest firmą fashiontech.

Według Cassie Betts CEO&Founder District2 jest kilka aspektów, które dotyczą wszystkich firm fashiontech:

1. Platforma – strona internetowa albo aplikacja na smartphone/tablet. Każda firma fashiontech działa na cyfrowej platformie.

2.  Narzędzia i specjalne funkcje – e-commerce, search capabilities, fit and design technology itp. Zawsze jest jakiś rodzaj ciekawej technologi, która jest zaangażowana.

3. Wielokrotność – wiele marek, stylistów, projektantów itp. Jedna marka albo stylista z stroną internetową przeznaczoną dla konsumentów, nie jest uznawana za firmę fashiontech.

4. Fashion – sprzedaż odzieży, oferta usług związanych z modą, takich jak stylizacje, projektowanie, łączących lub obsługujących różne sektory mody.

Przykładem takich firm są: Tradesy.com – platrofma monetyzacji twojej szafy w modelu consumer to cosnumer; FashionMetric.com – spersonalizowane zakupy dla mężczyzn.

Teraz już mniej więcej wiemy, na co zwracać uwagę, kiedy chcemy określić czy dana firma jest fashiontech. Ze swojej strony dodam jeszcze 3 poziomy wtajemniczenia fashiontech. To w jaki sposób jest wykorzystywana technologia przez firmy fashion. Daczego to wprowadzam? Bo może się wydawać, że jeśli wdrażamy zaawansowaną technologię to od razu mamy do czynienia z fashiontech, ale wcale tak nie musi być:

1. Ready to use  RTU– tutaj firma wykorzystuje już istniejące gotowe rozwiązanie, np. gotowy skrypt sklepu internetowego, bez większych modyfikacji.

2. Made to Mesure MTM – w tym przypadku stopień modyfikacji jest większy. Skrypt e-sklepu jest dostosowywany do preferencji, oraz wymagań firmy, szyty na miarę.

3. Bespoken BS– całość rozwiązań jest tworzona od podstaw na specjalne zamówienie.

Oczywiście stopień wykorzystywania technologii nie wpływa na to czy firma jest fashiontech. Decyduje o tym, czy dana technologia tworzy nową wartość na rynku, rozwiązanie, którego do tej pory nie było, lub dzięki technologii zmienia się forma korzystania z danej usługi, produktu. Dlatego firma, która wykorzystuje newtech na poziomie BS wcale nie musi być fashiontech. A firma z poziomu RTU tak. Wszystko zależy co dzięki wdrożeniu technologii otrzymamy. Dlatego tak jak samo założenie New Balance nie czyni z nas hipstera, tak samo założenie e-sklepu nie czyni z firmy modowej, firmę fashiontech. Nie jest to jednak takie proste, na jakie wygląda. Dokładając do tego 4 aspekty fashiontech,(tworzy się nam model 5 aspektów fashiontech) zauważam, że nawet sama innowacyjna technologia, tworząca nową wartość, nie zawsze wystarczy, jeśli firma robi to jedynie jako własny brand. To rodzi pewnego rodzaju ograniczenie, brak wielokrotności, wykluczając szerszy zasięg. Wtedy możemy powiedzieć, że takie przedsiębiorstwo wpisuje się w trend fashiontech , ale firmą fashiontech nie jest.

Podsumowując fashiontech jest na tyle świeżym, nowym tematem, że wymaga jeszcze sporo badań i przemyśleń. Na pewno z czasem będą pojawiały się nowe koncepcje, modele opisujące to zagadnienie. Na dzień dzisiejszy mamy już podstawy, co wyznacza nam kierunek, w którym możemy podążać. Czy tak będzie? Zobaczymy.